Klub fitness to miejsce skupiające aktywną społeczność w każdym wieku. Aby wszystkim ćwiczyło się komfortowo oprócz regulaminu obiektu warto przestrzegać także niepisanych zasad zachowania.
Przedstawiamy kilka prostych reguł klubowego savoir vivre.
1. Mówmy sobie na „ty”
Siłownia to fantastyczne miejsce, w którym wszyscy są sobie równi. Nieważne są stanowiska, tytuły, ilość posiadanych pieniędzy na koncie czy pozycja społeczna. W dresach każdy wygląda tak samo i dlatego utarło się, że mówimy do wszystkich po imieniu. Oczywiście nie zwalnia nas to od zwracania się do innych osób z należytym im szacunkiem. Form grzecznościowych używamy tylko w rozmowach z ćwiczącymi, z którymi dzieli nas bardzo duża różnica wieku.
2. Dzielmy się sprzętem z innymi ćwiczącymi
Na pewno nie raz spotkaliście się z tłumem na sali w godzinach szczytu. Odpowiedzialny jest za to szybko rosnący popyt na usługi rekreacyjne oferowane przez kluby fitness, które można już spotkać na każdym rogu. Musicie więc pamiętać, że nie znajdujecie się na siłowni sami, a sprzęt nie należy tylko do Was.
Dzielcie się sprzętem z innymi i ćwiczcie na zmianę. Tylko w ten sposób można uniknąć niepotrzebnego chaosu, nieporozumień i walki o sprzęt. Siłownia to nie ring do wrestlingu. Bądźcie otwarci i miejcie na uwadze, że każdy ma takie samo prawo do sprzętu jak Wy.
3. Sprzątajmy po sobie i dbajmy o higienę
Robiliście biceps ze sztangą? Odłóżcie ją na miejsce. Skończyliście serię na suwnicy? Odstawcie obciążenie na stojaki. Możecie ewentualnie poprosić dziewczyny z recepcji o pomoc, jeśli nie macie siły po sobie posprzątać ;). To nagminne zachowanie niektórych osób powinno się bezwzględnie karcić. Wyobrażacie sobie sytuację, w której nikt nie odkłada rzeczy na swoje miejsce? Jak zrobilibyście swój trening jeśli samo szukanie sprzętu po sali i jego kompletowanie zajmowałoby 5 min przed każdym ćwiczeniem? Instruktorzy zawsze zwracają uwagę na porządek, ale jeśli widzisz, że takie zachowanie ma miejsce, a w pobliżu instruktora nie ma – nie bój się zwrócić uwagi – każdy inny przyzna Ci rację.
Na treningu korzystajcie również z ręcznika. Połóżcie go na maszynie zanim na nią usiądziecie. Jeśli go zapomnieliście, wypożyczcie w recepcji klubu. Możecie też użyć płynu dezynfekującego po zakończeniu używania sprzętu. Razem dbajmy o czystość, a z pewnością umili to wszystkim trening. Pamiętajcie również o zmienianiu odzieży i obuwia. Dla własnego bezpieczeństwa nie ćwiczcie nigdy boso.
4. Nie wstydźcie się zadawać pytań
Wiele spośród ćwiczeń wykonywanych na siłowni może być niebezpiecznych. Po co zatem ryzykować kontuzją jeśli nie jesteście pewni prawidłowej techniki? W Calypso Fitness na sali zawsze znajdują się wykfalifikowani instruktorzy, którzy służą Wam radą. Podejdźcie i poproście o pomoc, jeśli chcecie spróbować czegoś nowego, a nie wiecie jak się do tego zabrać. Nie ryzykujcie swoim zdrowiem, jeden uraz potrafi czasami wyeliminować nas z treningu na wiele miesięcy.
5. Starajcie się nie zachowywać głośno
Na siłowni jest wystarczająco głośno od muzyki, szumu bieżni, upuszczanych ciężarów i odgłosów wydawanych przez tych najciężej ćwiczących. Rozmowa z kolegą lub koleżanką na drugim końcu sali za pomocą krzyków nie będzie wskazana i będzie utrudniała trening innym klubowiczom. Również to, że ktoś ma słuchawki na uszach i prowadzi rozmowę telefoniczną biegnąc na bieżni nie znaczy, że inni dookoła mają ochotę ją słuchać. Przenośne głośniki Bluetooth też nie są wskazane. Każda siłownia zapewnia swoim klientom odpowiednią, energiczną i nastawioną na trening muzykę. Jeśli komuś nie odpowiada powinien założyć słuchawki, a nie skupiać się na dekoncentrowaniu innych.
Mam nadzieję, że ten artykuł pomoże Wam przy stawianiu pierwszych kroków na siłowni. Jeśli nie jesteście czegoś pewni, zawsze możecie zapytać pracowników klubu, którzy z chęcią Wam pomogą wkroczyć w nowy dla Was świat.
W Calypso w Ełku muzyka jest zdecydowanie za głośna i przebija się przez słuchawki. Mimo próśb recepcja odpowiada że takie mają wytyczne jeśli chodzi o głośność.
Przykro nam, że muzyka, która jest grana w naszych klubach nie przypadła Ci do gustu i zakłóca Twój spokój. Prosimy Cię o kontakt bezpośredni z managerem klubu. Jesteśmy pewni, że poradzi coś na tę sytuację. 🙂 W razie czego pamiętaj, że jesteśmy do Twojej dyspozycji.
Od roku chodze do Państwa siłowni ze znajomymi. Nikt z trenerów personalnych nie wita sie z nami. Nie wspomnę o jakiejkolwiek pomocy. Panie na recepcji (ostatnio Pan) stwarzaja atmosferę że do Was wracamy.
To co napisałaś bardzo nas zaniepokoiło. 🙁 Zawsze staramy się o to, aby każdy z naszej obsługi serdecznie podchodził do Klientów Calypso, a dyżurujący trenerzy w miarę obłożenia pozostawali do dyspozycji. Czy możemy zaprosić Cię do kontaktu w wiadomości prywatnej na naszym profilu na Facebooku? Bardzo zależy nam na szczegółach tej sytuacji, abyśmy mogli podjąć odpowiednie kroki w tej sprawie.